niedziela, 24 sierpnia 2014

Koniec konkursu z okazji 4.000 :D Dziękujemy ♥

Dziś zakończył się 3 etap konkursu. Wygrała go Aleksandra Gawrońska, która napisała długą, bardzo poruszającą pracę :) Dziękuję wszystkim, którzy brali udział w tym konkursie. Oli gratuluję, a oto jej praca:

                                                                               ,,Co zmieniłabyś w AJ?''
  Jest to dla mnie wyjątkowo trudne pytanie. AJ jest dla mnie autorytetem od 3 lat i nie wyobrażam sobie, gdyby miała coś w sobie zmienić. Jednak postanowiłam nad tym pomyśleć. Myślałam i myślałam bardzo długo, starając się dotrzeć do tego elementu, który April mogłaby ulepszyć. Naprawdę się starałam, jednak nic z tego nie wyszło. April wykreowała AJ w genialny sposób, nie mogłabym zmienić w niej absolutnie niczego, zaczynając od stroju, kończąc na zachowaniu. Wiele osób twierdzi, że AJ nie zasługuje na miano Mistrzyni Div, że nie umie walczyć, jest słaba, chcieliby ją zamienić na ,,drewno'', takie z dużym biustem i pustym mózgiem. Najlepiej też, żeby jej strój był pretensjonalny i wyuzdany. April jednak nie zgodziła się na to, gdyż zna pojęcia takie jak szacunek do siebie, czy umiar. Już od dziecka wiedziała, że chce zostać Wrestlerką i choć nie miała pieniędzy, ani znajomości, wybiła się, dzięki swojej zawziętości, pasji i miłości do wrestlingu. April powinna być z siebie dumna, nie pozwoliła innym kierować swoim życiem. Dzięki temu, iż  pozostała sobą, w organizacji odnalazła prawdziwych przyjaciół, wrogów, a nawet miłość. 
  Podsumowując - chcę, aby AJ została taka, jaką jest. Razem z jej czaszkami, pająkami, trampkami, humorami, atakami... To jest AJ. Nie zmieniajmy w niej nic, bo jest niepowtarzalna, kochana i nasza.

,,Jak widziałabyś AJ za 5-20 lat?''
  AJ za około 5 lat... Mam nadzieję, że byłaby szanowaną przez wszystkich, ze względu na swój staż, Divą. Chciałabym, aby te wszystkie ,,niedowiarki'' przekonali się, jak niesamowitą osobą jest April. Spotkałam się już z naprawdę wieloma opiniami, na temat kariery AJ, jej najdłuższego w historii mistrzostwa, jej wygranych walkach. Smuci mnie bardzo fakt, iż wiele osób sądzi, że to ze względu na jej związek z Cm Punkiem. Mają ogromny szacunek do np.: Paige ze względu na to, iż jako najmłodsza Diva zdobyła mistrzostwo. Nie mogę im mieć tego za złe, ponieważ to ogromne osiągnięcie. Dlaczego jednak nie mogą okazać zrozumienia dla AJ? Dlaczego mają klapki na oczach, kiedy wykonuje niesamowite akcje w ringu, miażdży przeciwników przy mikrofonie? Myślę, że AJ w ciągu tych 5, może nawet 10 lat, obali wszystkie mity dotyczące tego, iż wszystkie sukcesy zawdzięcza Phillipowi. A czy będzie spokojniejsza? Mniej szalona? Odpowiedź brzmi: raczej nie. Nie wyobrażam sobie jej, jako potulnej i spokojnej, co to, to nie... (I proszę, nie mówcie jej, że nazwałam ją szaloną, nie chcę obawiać się o moje życie, za każdym razem jak wyjdę z domu...)
  Jeśli chodzi o AJ za 15-20 lat. 
  Widzę ją, jako przyszłą członkinię Hall Of Fame. 295 dni panowania jako mistrzyni Div, wyrażają więcej niż tysiące słów od przeciwników April. Ta nietuzinkowa kobieta, zapracowała całą sobą, całym sercem, wszystkimi siłami, jakimi dysponuje, na swoje miejsce w stałej i nienaruszonej historii WWE. Mam nadzieję, że pokaże przez następne 20 lat, coś co pokazuje nam bez przerwy - pasję do walki. Kiedy oglądam telewizję, widzę, jak okrutne i nieludzkie rzeczy dzieją się na całym świecie, mam ochotę wyć z rozpaczy. Jednak nie robię tego. Mam wiarę. Mam wiarę w to, iż gdzieś tam, znajdują się jeszcze ludzie, dla których podstawowe wartości moralne, są warte więcej niż pieniądze i władza. Za taką osobę uważam April, która nie rozumie, co znaczy ,,poddać się''. Jeśli ktoś powie mi, że ta waleczna dziewczyna, nie zasłużyła, by za 20 lat znaleźć się wśród gwiazd, takich jak Edge, czy Lita, to tylko jego nic nie znacząca opinia. Niech zdaje sobie jednak sprawę, że jest w olbrzymim błędzie. April pokazała wszystkim i zapewne w ciągu tych 20 lat, pokaże jeszcze nie raz, że każdy, absolutnie każdy, nawet człowiek bez grosza przy duszy, mieszkający w przyczepach i motelach, może sięgnąć szczytu.
  Co do życia prywatnego. Jeśli April planuje dzieci - życzę jej, aby za 20 lat, mogła pochwalić się swoimi skarbami. Aby jej związek układał się pomyślnie, nie zważając na ponure spojrzenia wokoło. Oczywiście pragnę, aby AJ przez całą karierę, odnalazła grupę fanów, którzy będą kochać ją za to kim jest, za prawdę, którą głosi. Mogę zapewnić, że istnieją tacy prawdziwi, szczerzy fani, stojący za nią niezależnie od sytuacji. Znam wiele takich osób, z czego jestem dumna.      
  Kończąc swoją pracę, chciałabym podziękować April, za to, że jest osobą, która mimo sławy i pieniędzy, nie dała się zwariować i pozostała naszą Miss April, od której zaczynała swoją przygodę z wrestlingiem. I mimo, iż jestem jeszcze młoda i głupia, nie mogę powiedzieć wszystkiego o WWE, jak inni fani z większym stażem, wiem jedno - AJ jest kimś wyjątkowym, kimś z kogo warto brać przykład i nie rezygnować z marzeń. 
                                                                                                                                      AleksandraGawrońska

1 komentarz: